Wystąpienie Wlk. Brytanii ze struktur Unii Europejskiej spowodowało, że doszło do licznych zmian w regulacjach prawnych oraz w bankowości, jednakże zmiany nastąpiły też w piłce nożnej. Z pewnością piłka nożna na Wyspach Brytyjskich jest dziś zupełnie inna niż wtedy, gdy Anglicy byli w UE.
Co się zmieniło po wystąpieniu Wlk. Brytanii z UE?
Kluby z państw, które należą do UE mogą dokonywać transferów zawodników od 16 r.ż., w ten sposób do Premier League przyszedł m.in. Wojciech Szczęsny, który przez lata był bardzo mocnym punktem Arsenalu Londyn. W chwili obecnej, kluby Premier League mogą ściągać z innych lig tylko zawodników pełnoletnich. Wojciech Szczęsny był perełką, który doskonałe geny do bramkarstwa otrzymał od swojego ojca, Macieja Szczęsnego, który był bardzo mocnym punktem Legii Warszawa oraz Widzewa Łódź.
Kolejną sprawą jest osłabienie funta, przez co Brytyjczycy za gwiazdy światowej piłki będą płacić więcej niż wtedy, kiedy należeli do UE. Ekonomiści, którzy pracują w zespołach Premier League nie będą mogli już więcej w sprytny sposób wykorzystywać różnic kursowych, co miało miejsce np. w trakcie dokonania kupna Gabriela z Villarrealu do 'the gunners’.
Należy zaznaczyć, że kluby z innych czołowych lig nie będą chętne zakupywać Brytyjczyków, w związku z tym, że istnieje limit piłkarzy spoza UE. Z pewnością jest to utrudnienie, gdyż wcześniej zawodnicy mogli doskonale rozwijać się w innych rozgrywkach zaliczanych do top 5.
Jakie działania podejmują brytyjskie zespoły, by zniwelować straty związane z Brexitem?
Okazuje się, że angielskie kluby mają sposoby by Brexit aż tak mocno nie uderzył w rozgrywki na Wyspach Brytyjskich. Specjaliści z Premier League, EFL oraz FA opracowali strategię, która ma sprawić, że rozgrywki nadal będą konkurencyjne pomimo wystąpienia ze struktur UE, chodzi tutaj przede wszystkim o governing body endorsement. GBE to współczynnik, który decyduje o tym czy dany zawodnik zasługuje na przyznanie mu pozwolenia na pracę. Piłkarze z PKO BP Ekstraklasy nie będą faworyzowani przy przechodzeniu z rodzimej ligi do Premier League, jednak czołowi nasi zawodnicy, którzy są reprezentantami kraju nie powinni mieć trudności z przechodzeniem do najmocniejszej na chwilę obecną ligi wg rankingu UEFA. W trudniejszej sytuacji znajdują się nasi najzdolniejsi juniorzy casus Wojciecha Szczęsnego, jednak Anglicy nie będą stratni, gdyż zamiast ściągać graczy z całego świata, będą zmuszeni rozwijać lokalną młodzież, dzięki czemu w przyszłości profity będzie osiągać reprezentacja Synów Albionu. Można postawić tezę, że najbogatsze kluby Premier League nic nie stracą, reprezentacja Anglii zyska, zaś stratę poniosą jedynie te słabsze zespoły. Szkoleniowiec reprezentacji Anglii z pewnością będzie mógł być zadowolony, gdyż młodzi Anglicy zdrożeją, zaś dla każdego trenera kadry narodowej bardzo ważne jest by zbudować zaplecze dla kadry, młodzi poczują swoją wartość, co w konsekwencji może przełożyć się na ich bardzo dobrą grę. Okazuje się, że Brexit nie jest taki straszny, co najlepiej odzwierciedlają doskonałe wyniki klubów Premier League w europejskich pucharach.
Szukasz informacji z Polski i ze świata? Zajrzyj na wmeritum.pl.