Wiem, że poniekąd to trochę moja wina i mogłam zająć się moim zdrowiem nieco wcześniej. Jednak zdawałam sobie sprawę, jak wygląda medycyna i oczywiście wiedziałam, że terminy do lekarzy są bardzo odległe. Dlatego też nie chciało mi się tym zajmować i mogę mieć pretensje tylko sama do siebie.
Pewnie mogłam wcześniej o tym pomyśleć. Jednak w sumie mam nadzieję, że teraz, kiedy jestem już zmuszona do tego, by zajęła się mną państwowa medycyna, może wreszcie bardziej zastanowię się nad sobą. A przede wszystkim nad swoim zdrowiem, które najwyraźniej zaniedbałam. Pora teraz na wyciągnięcie wniosków i podjęcie leczenia.